Po co ja mam to wszystko pisać? Czyli czego chce się dowiedzieć rekruter z Twojego CV

Czy ja naprawdę muszę wypisywać te wszystkie obowiązki? Czy w CV powinna się znaleźć informacja o liczbie dzieci i adres? Czy na pewno powinnam wpisywać ten kurs online, przecież nie był wcale prestiżowy…

Kandydaci pisząc CV w wielu miejscach zadają sobie pytanie, czy ta informacja jest potrzebna. Jedni wybierają opcję informacji minimum i poza informacją o tym gdzie i kiedy pracowali nie wiadomo o nich za wiele. Drudzy natomiast są zbyt wylewni w informacjach. Tytuł pracy dyplomowej, szkoła podstawowa, to są dla nich bardzo istotne informacje. Czego tak naprawdę oczekuje rekruter po tym, jak otrzyma od kandydata CV?

Po pierwsze, CV wysyłane jest na konkretną pozycję, więc informacje związane z tą konkretną pozycją powinny się tam znaleźć! Jeżeli jakieś umiejętności i cechy są wymienione w ogłoszeniu, to ktoś składający aplikację powinien te umiejętności i cechy posiadać. Dlaczego więc nie pisze o tym w swoim CV?

Po drugie, rekrutera nie interesuje stan cywilny, liczba i wiek dzieci kandydata. Ba, informacje takie jak wiek, wzrost, adres zamieszkania mogą wręcz być niechciane. Rekruter często nie chce tego wiedzieć, a w niektórych krajach wręcz nie powinien. Dlaczego? Bo to prosta droga o posądzenie o dyskryminację.

Po trzecie, rekruter chce wiedzieć co kandydat potrafi. Jak takie informacje najlepiej uzyskać? Nie z samej deklaracji, że jest pracowity, sumienny i potrafi pracować w grupie. Nie. Z doświadczenia. Skoro kandydat pracował na stanowisku X przez 5 lat i wypełniał określone obowiązki, to możemy uznać, że potrafi je wykonywać w stopniu zaawansowanym. I wtedy nie potrzeba dodatkowych deklaracji i wyjaśnień. Doświadczenie mówi samo za siebie i w Twoim CV również przemówi!

Po czwarte, skoro kandydat ukończył studia, to ukończył szkołę podstawową, czasem gimnazjum, czy liceum, a przynajmniej zdał maturę. W Polsce innej drogi nie ma. Zatem, co z informacją o tym, że ktoś skończył podstawówkę X? Za ukończeniem dwujęzycznego, prestiżowego Liceum czy technikum jeszcze coś może się kryć. Jednak, czy faktycznie jest to cenna informacja w aplikowaniu na dane stanowisko?

Po piąte, ukończenie kursu nawet online wiele mówi. Może nie tyle o samych umiejętnościach w danej dziedzinie bo takie kursy są różne. Jednak na pewno mówi o tym, że kandydat chce, stara się, rozwija, robi więcej. Czy za tym kryją się faktyczne umiejętności rekruter przekona się w dalszych etapach rekrutacji. Teraz, wystarczy sygnał, że ktoś robi „więcej”, i że prawdopodobnie posiada dodatkowe umiejętności.

Po szóste, znajomość dziesięciu języków na poziomie A1, nie jest żadną znajomością języków. Rekruter chce wiedzieć, czy kandydat posiada wymagany poziom znajomości języka. Może być to poziom wymagający płynnej komunikacji, innym razem raz na pół roku trzeba odebrać telefon od zagranicznego klienta (który nie jest Brytyjczykiem) i porozumieć się z nim po angielsku. Wtedy wystarczy o wiele niższy poziom. I to jest tak, że każdy taką biegłość rozumie pod innymi słowami. Zatem, najbezpieczniejsza jest europejska skala, którą rekruter może sobie sprawdzić jeżeli sam nie wie, jakie umiejętności kryją się za poszczególnymi poziomami.

Po siódme, zainteresowania to dodatek. Drobiazg, którym nie należy sobie specjalnie zawracać głowy podczas rekrutacji, ale dobrze jest kiedy coś się za nimi faktycznie kryje, a nie są pustym frazesem.

Co zatem chce wiedzieć rekruter po tym, jak zapozna się z Twoim CV? Bardzo szybko chce uzyskać informacje, czy posiadasz umiejętności, kompetencje i doświadczenie, które wymagane jest na dane stanowisko. Przy tym pierwszym czytaniu nie interesuje go nic więcej. Dawkowanie rekruterowi informacji i pomijanie opisu stanowiska nie spowoduje, że będzie nagle z radością dzwonił do kandydata. Jeżeli będzie więcej kandydatów, którzy wysilili się w tym punkcie, to może się okazać, że już nie będzie miał potrzeby dzwonić do tych, którzy tego wysiłku w pisanie CV nie włożyli. Jeżeli kandydat dodaje sporo zupełnie nieistotnych informacji, to odwraca uwagę rekrutera od tego, co faktycznie jest w tej rekrutacji istotne. Może się okazać, że z pisanego ciągiem tekstu, albo kilku stron załadowanych drobnym maczkiem, rekruter nie wyłapie istotnych dla siebie informacji i CV odrzuci.

Dlatego tak istotne jest tworzenie CV pod konkretne stanowisko. Pisanie, albo edytowanie, jeżeli już wersja podstawowa jest stworzona z myślą o konkretnej rekrutacji. To w Twoim – kandydata, interesie leży to, żeby wszystkie niezbędne informacje rekruter znalazł. A jakie są istotne? Dane kontaktowe, a potem wszystko to, o czym rekruter wspomniał w ogłoszeniu. Reszta to jest miły dodatek, który powinien jedynie działać na Twoją korzyść.

Następnym razem nie myśl o tym jakie to bez sensu, że musisz wpisywać zakres swoich obowiązków. Pomyśl, że to jest super, że możesz je wpisać i przekonać do siebie rekrutera już po jednym rzucie oka na Twoje CV!

Mogą Cię zainteresować również

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *