Kochanie przez czytanie, czy czytanie przez kochanie?

Książki mają ogromną moc. Przed wynalezieniem internetu, telewizji czy radia to książki były źródłem wiedzy i rozrywki. Jak to często bywa ludzie zachłysnęli się tym co nowe zapominając o wartościach i korzyściach, z tego co „stare”. Książki w wielu rodzinach również odeszły w zapomnienie. Są dzieci, którym nigdy nikt nie czyta ale za to doskonale znają wszystkie przygody „Psiego patrolu”, czy innych bohaterów animowanych bajek. Z drugiej strony jest wiele książek, których czytanie może przynieść więcej szkody niż pożytku. Nie łatwo jest się w tym połapać. Tym bardziej wartościowe okazują się takie akcje jak ta zorganizowana, już po raz drugi, przez Save the magic moment.

Kochanie przez czytanie – to ogólnopolska akcja, w której bierze udział ponad 100 blogerów. Przez cały marzec będą pojawiać się recenzje wartościowych książek dla dzieci oraz konkursy. Ja również biorę udział w tej kampanii i mam przyjemność przygotować dla Was recenzję książki. Książki, którą mali chłopcy (sprawdzone na Teodorze, Amadeusz jeszcze nie wykazuje specjalnego zainteresowania) darzą ogromną sympatią. Jeżeli jesteście ciekawi o jaką książkę chodzi bądźcie czujni 19 marca!

Kochanie przez czytanie to cały marzec rozbrzmiewający głośnym czytaniem dzieciom. Dołączcie do akcji koniecznie i pokażcie w ten sposób swoim dzieciom jak bardzo je kochacie!

#kochanieprzezczytanie

Mogą Cię zainteresować również

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *